Nie potrafię prowadzić bloga. Ciągle o nim zapominam. Albo zapominam zrobić zdjęcia. Albo dodać. To chyba jedyna rzecz, w której wykazuje się takim brakiem systematyczności. No, cóż...raz na jakiś czas warto może dodać jakiś przepis:) Ten jakoś spontanicznie zrodził się w mojej głowie i jak się później okazało, zły wcale nie był. A wręcz genialny!
Zupa krem z białych warzyw
- patison
- średniej wielkości seler
- 3 pietruszki
- 3 nieduże ziemniaki
- 1 mała cebula
- kostka rosołowa (opcjonalnie)
- sól, pieprz, mielony kminek, kolendra, szczypta gałki muszkatołowej
Warzywa obrać i pokroić na mniejsze kawałki, zalać wodą. Po zagotowaniu dodać kostkę rosołową i gotować do miękkości. Dodać przyprawy. Zmiksować przy pomocy blendera, ewentualnie doprawić śmietaną i podgrzewać jeszcze chwilę na małym ogniu. Podawać z natką pietruszki i kawałkami wędzonego łososia.
Gratis jeszcze fragment kuchni ;)